piątek, 12 kwietnia 2013

kawiarenka

Od zawsze chciałam mieć kawiarenkę w pokoju. Taki malutki, przytulny kącik, gdzie będę mogła usiąść z moim gościem i wypić oraz zjeść, przy okazji czując się jak w prawdziwej kawiarni.

Express, który wybrałam do mojej kawiarni, musiał być obowiązkowo ze spieniaczem mleczka, gdyż taką kawkę uwielbiam. Latte, trzy- warstwowa. A że nie mam czasu i nie lubię się dużo bawić przy tworzeniu kawy, wybrałam  express na kapsułki. Wrzucasz tylko do pojemniczka, naciskasz guzik i po chwili masz niebywale smaczną kawe o nieziemskim aromacie.

Obowiązkowo w mojej kawiarni nie może zabraknąć herbaty, zawsze mam cztery różne smaki. Najbardziej lubię truskawkową i jasminową.

Świeczkę o zapachu kawy zapalam, gdy przychodzą goście. Klimacik musi być ;)