Ostatnio cały czas po głowie chodzi mi manicure hybrydowy. Myślę,że to jedyna rozsądna alternatywa dla moich paznokci..są bardzo krótkie i łamliwe,a tipsy odpadają ze względu na studia. A malować paznokci nie lubię i nie umiem..jak pomaluję to wyglądają jak bym je malowała po kilku szklankach whisky z colą. Cóż nie każdy ma talent do malowania paznokci. Znalazłam manicure hybyrdowy u siebie w mieście za 50 zł. Starcza na około 14 dni, a kolorów jest mnóstwo więc można wziąć kolor,który sobie tylko wymarzymy.
Z drugiej strony nosić ten sam kolor przez dwa tygodnie...trochę nudne!
miejscowy sklepik bez nazwy :))
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo i zapraszam częściej ! ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za miły komentarz, co do hybrydów - chyba znudziłby mi się taki sam kolor bo lubię często zmieniać kolor paznokci co z resztą widać na moim blogu :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńznam to malowanie paznokci :P
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ;d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa,ja też mam strasznie łamliwe paznokcie,a jak je maluję,to od razu mi coś nie wychodzi ;d
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, ibailar.blogspot.com (przepraszam,że spamie linkiem,jednak na moim profilu blog tymczasowo musi być ukryty) :)