Dziś przygotowałam specjalnie dla was pewne wskazówki
dotyczące malowania rzęs :) Bo tak to się jakoś składa, że
nawet najdroższa i najcudowniejsza maskara nie wiele nam pomoże,
jeśli sami nie posiądziemy tej niby banalnej techniki tuszowania.
Podstawowa zasada – nie nakładać 10 warstw tuszu! Zazwyczaj 2 warstwy to maximum. Kilka warstw więcej tylko poskleja nam rzęsy i zrobi coś takiego, że zamiast pięknie rozdzielonych i delikatnie pogrubionych rzęs, otrzymamy 5 sklejonych grudek.
Druga zasada – nie wolno pompować szczoteczki! Dzięki temu wtłaczamy tylko powietrze do tubki, co skraca żywotność tuszu i znów powoduje powstawanie grudek.
Zasada trzecia – nie nadużywajmy przydatności tuszu. Maskara „żyje” zazwyczaj 3-4 miesiące, więc po tym czasie obowiązkowo trzeba wymienić ją na nowe opakowanie. W innym wypadku możemy nabawić się różnych podrażnień czy nawet zapalenia spojówek. Nie polecam!
Zasada czwarta i piąta zarazem – malujemy rzęsy od podstawy i robimy to delikatnie! W przeciwnym wypadku łatwo o ślady na powiece.
Mam nadzieję, że przydadzą wam się takie praktyczne rady :)
Podstawowa zasada – nie nakładać 10 warstw tuszu! Zazwyczaj 2 warstwy to maximum. Kilka warstw więcej tylko poskleja nam rzęsy i zrobi coś takiego, że zamiast pięknie rozdzielonych i delikatnie pogrubionych rzęs, otrzymamy 5 sklejonych grudek.
Druga zasada – nie wolno pompować szczoteczki! Dzięki temu wtłaczamy tylko powietrze do tubki, co skraca żywotność tuszu i znów powoduje powstawanie grudek.
Zasada trzecia – nie nadużywajmy przydatności tuszu. Maskara „żyje” zazwyczaj 3-4 miesiące, więc po tym czasie obowiązkowo trzeba wymienić ją na nowe opakowanie. W innym wypadku możemy nabawić się różnych podrażnień czy nawet zapalenia spojówek. Nie polecam!
Zasada czwarta i piąta zarazem – malujemy rzęsy od podstawy i robimy to delikatnie! W przeciwnym wypadku łatwo o ślady na powiece.
Mam nadzieję, że przydadzą wam się takie praktyczne rady :)
super porady:-]
OdpowiedzUsuńŁał, nigdy o tym nie słyszałam. Na pewno mi się przyda ;))
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne,od dzisiaj będę o nich pamiętała :)
OdpowiedzUsuńHmmm ciekawe.
OdpowiedzUsuńZawsze 'pompowałam' szczoteczkę ;)
Dzięki za rady ! O kilku nie miałam zupełnego pojęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! :)
O tej przydatności nie wiedziałam. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne rady. ; )
OdpowiedzUsuńTo o pojmowaniu wezme sobie do serca!
OdpowiedzUsuńŚwietne rady :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ♥
http://best-frieend.blogspot.com/
Rady przydatne, w sumie kazda stosuje ;)
OdpowiedzUsuńSprzydadza sie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jak używam MF 2000C to i 15 warstw nie skleja mi rzęs :) Wszystko zależy od rzęs i tuszu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo przydatne rady ;)
OdpowiedzUsuńdobra rada zawsze jest przydatna!:)
OdpowiedzUsuńoo, trzymam się ich:)
OdpowiedzUsuńdobre zasady ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się ja też mam ten typ włosów,a jak sama stosowałam olej kokosowy to moje włosy się nie fochały,wiadomo,że każde włosy lubią co innego-a na dodatek zawsze możesz zmiszać kokosowy z innym :) Te rady co do tuszowania rzęs są przydane,będę musiała częściej wywalać tusz bo zazwyczaj mam go do puki się nie skończy xDD
OdpowiedzUsuńŚwietne rady - proste, ale często o nich zapominamy :) Z datą ważności u mnie nie ma problemu, bo zwykle maskara żyje u mnie max. miesiąc :D
OdpowiedzUsuńfajna notka <3
OdpowiedzUsuńhttp://silvija14.blogspot.com
przyda mi się kiedyś ;p
OdpowiedzUsuńPrzydatne rady:)
OdpowiedzUsuńA ja sie dziwie,ze moje tusze tak szybko sie koncza..... caly czas pompuje. Przydatna rada!
OdpowiedzUsuńfajne porady! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetne przydatne porady ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://gooodka.blogspot.com/ ;)