PIZZA DLA LENIWYCH
1. Idziemy do najbliższego sklepu i szukamy pizzy RIGGA Dr Oetker. Mamy do wyboru :szynkową, pieczarkową i kurczakową. Ja osobiście polecam pieczarkową.
2. Wracamy do domu. Nastawiamy piekarnik na 220 stopni, po czym wyjmujemy naszą pizzę z opakowania a później z folii.
3. Gdy piekarnik się nagrzeje( gaśnie lampka), wstawiamy naszą pizzę na środek piekarnika. Włączamy minutnik -12 minut.
4. Wyjmujemy pizzę, smarujemy ketchupem (tylko i wyłącznie WŁOCŁAWEK!!) i zajadamy się!!
PIZZA DLA UMIARKOWANIE LENIWYCH
Punkty 1, 2,3,4 są takie same!! Tylko, że w punkcie 2 na pizzę dokładamy nasze składniki:
kroimy ser,szynkę i pieczarki w paski. Kładziemy najpierw pieczarki,później szynkę, a na to ser,żeby wszystko leżało pod smaczną kołderką!
Lubię tą pizzę, też zawsze dodaję swoje dodatki :)
OdpowiedzUsuńA ja leniwa nie jestem i wolę domową :) Ale taka też dobra :D
OdpowiedzUsuńwolę być jeszcze bardziej leniwa i iść do pizzerii;) obserwuję:)
OdpowiedzUsuńojjj i przez ciebie mam ochotę na pizzę o 23 godzinie:D
OdpowiedzUsuńbuziaki
Oj przyznaje ze czesto wybieram na lenia skonczonegi i wkładam do mikrofali ale smaku to to nie ma, zwykle, pozostaje niesmak!':-P
OdpowiedzUsuńOj po przeczytaniu wlasnego dziela stwwierdzam, że pora juz spac!
UsuńTylko ja nie mam w domu piekarnika.. Zawsze mikrofala. ; < Parę lat temu jak mama zmieniała meble w kuchni, to piekarnik wyrzuciła.
OdpowiedzUsuńjjj czesto tak mamy :)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńTeż ją czasem jem,jest dobra,ale najlepsza jest taka pizza z pizzeri :D
OdpowiedzUsuńtak, też lubię "ulepszać" gotowe żarcie :) wygodne...
OdpowiedzUsuńnie lubie kupowanych pizz.
OdpowiedzUsuńMiaaaammmiiii !!!! Pizza dla leniwych - to co tygryski lubią najabardziej..
OdpowiedzUsuńszczerze? od marca chce sie odchudzac, wiec mam nadzieje juz nie bedziesz wrzucac takich pysznosci ;))
jak dla leniwych to coś dla mnie xd
OdpowiedzUsuń:D ja lubię ambitne wyzwania dla mniej leniwych :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post :p
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :p
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
nigdy pizza po wyciągnięciu z opakowania nie jest taka ja na obrazku..
OdpowiedzUsuńMam ochotę na pizzę :D
OdpowiedzUsuńHah świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńno to coś dla mnie :):D:D:D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą pizzę <3.
OdpowiedzUsuńhttp://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com
moja rodzina ma hopla na punkcie tego ketchupu :P
OdpowiedzUsuń'Pizza dla leniwych' - hah, to coś dla mnie ;) Nawet już ją kiedyś jadłam.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie! Na pewno wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńwygląda na smaczną :)
OdpowiedzUsuńczęsto robię sobie takie "gotowce" :D
OdpowiedzUsuńHahaha moja najczęstsza pizza ;d tyle, że ja UWIELBIAM ristorante hawajską :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Często jadałam takie dania :D ostatnio jednak staram się już trochę je ograniczyć :)
OdpowiedzUsuńMi się śniło że stara receptura pizzy rigga wróciła
OdpowiedzUsuń