wtorek, 22 stycznia 2013

OMO

               Wczoraj pisałam o olejowaniu włosów więc dziś postanowiłam dodać jeszcze jeden ciekawy temat dotyczący ich pielęgnacji :) Chodzi mi mianowicie o mycie włosów metodą OMO. Najpierw rozszyfrujmy co kryje się za tym skrótem. Otóż OMO to: odżywka, mycie, odżywka. Zabieg ten ma uchronić włosy przed nadmiernym plątaniem, łamaniem lub wysuszeniem.
               Pierwszym krokiem OMO jest zwilżenie włosów. Zanim użyjemy szamponu, zabezpieczamy końcówki włosów wybraną odżywką. Może to być jakaś lekka odżywka codzienna w dowolnej postaci. Możemy też nałożyć przed myciem olejek do włosów, co zastąpi pierwszy punkt OMO. Odżywki, którą nałożyliśmy na mokre włosy nie spłukujemy i przystępujemy do kroku drugiego – mycia głowy. Myjemy je szamponem rozcieńczonym wodą (najlepiej nakładać go tylko u nasady włosów). Trzecim etapem jest nałożenie ulubionej odżywki (lub maski). Możemy trzymać ją na głowie kilka bądź kilkanaście minut. Następnie spłukujemy wszystko letnią wodą a potem układamy naszą fryzurę tak, jak lubimy najbardziej :) Osobiście nie używam suszarki więc zabieg OMO wykonuję wieczorem, czekam aż włosy podeschną i tak kładę się spać :).
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz