Chyba nie jest odkryciem stwierdzenie,
że nikt z nas nie lubi bólu. Jest on jednak potrzebny, bo to
sygnał od organizmu, że coś w nim nie gra. Istnieją
różne metody łagodzenia bólu. Zawsze oczywiście
najlepiej zacząć od naturalnych metod, zamiast niepotrzebnie
faszerować się lekami. Dlatego postanowiłam przedstawić wam moje
sprawdzone sposoby oraz też jeden, którego osobiście nie
testowałam, ale słyszałam, że komuś bardzo pomógł :)
Mi osobiście najczęściej dokucza ból miesiączkowy i jest on niestety na tyle silny, że zazwyczaj muszę łyknąć porządną dawkę leku przeciwbólowego. Jednak, gdy akurat skończy mi się zapas, wtedy niezastąpionym staje się mój ukochany termoforek. Pomaga mi też troszkę wypicie gorącej herbatki lub rumianku.
Mi osobiście najczęściej dokucza ból miesiączkowy i jest on niestety na tyle silny, że zazwyczaj muszę łyknąć porządną dawkę leku przeciwbólowego. Jednak, gdy akurat skończy mi się zapas, wtedy niezastąpionym staje się mój ukochany termoforek. Pomaga mi też troszkę wypicie gorącej herbatki lub rumianku.
Jeśli
chodzi o przeziębienie, to dla mnie zawsze numerem jeden jest
czosnek. Można go przyjmować w dowolnej postaci. Ja po prostu kroję
1 lub 2 ząbki na małe kawałeczki i zjadam ze smakiem :) I tylko
czekam aż poczuję się lepiej, a to naprawdę kwestia paru chwil.
A na ból zęba mam coś specjalnego (tego akurat sama nie
sprawdzałam) – przepłukanie jamy ustnej zimną wódką :)
Bol comiesieczny chyba dla wiekszosci dziewczyn bywa utrapieniem :(
OdpowiedzUsuńNa przeziębienie dobra jest kąpiel w gorącej wodzie z solą (nie tylko moczenie stóp). Słyszałam też, że jeśli czujemy, że dopiero zaczyna nas "rozbierać", dobrze jest wejść do wanny z gorącą wodą i stopniowo dolewać zimnej. Kiedy cała woda się schłodzi, wyjść z wanny i od razu pod kołderkę. Podobno rano człowiek wstaje jak nowo narodzony ;-)
OdpowiedzUsuń